Forum www.harryfan.fora.pl Strona Główna www.harryfan.fora.pl
Forum o Harry Potterze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Witaj w portalu fora.pl
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.harryfan.fora.pl Strona Główna -> Forum testowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Pon 18:31, 02 Cze 2008    Temat postu:

Dużo się nie dowiedziałem z twojej wypowiedzi... No to będę sobą, jak do tej pory.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pon 21:41, 02 Cze 2008    Temat postu:

A czego się chciałeś dowiedzieć: jak poderwac taką dziwna dziewczynę jak ja? ;P
Tak serio, to normalny facet, to taki, który potrafi się odezwać do dziewczyny, rozbawić ją, czy zabłysnąc jakąś wypowiedzią (czy jedno i drugie).
I normalny facet, to taki, który nie ugania się za dziewczyną przez pięć miesięcy, skoro ona daje mu wyraźne sygnały, że "nie i koniec". trzeba mieć trochę honoru - zdobywanie zdobywaniem, ale niektórzy przesadzają. To tak ku przestrodze.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Pon 21:55, 02 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
trzeba mieć trochę honoru

Właśnie... Honor. Znam wiele osób, którym go brak. Np. mój kolega mimo, że miał pieniądze, zapłacił za wycieczkę (księdzu) 50gr mniej, bo mu na to pozwolił. Tzn, poszedł mu po wodę do sklepu wizawi kościoła. Ludzie pożyczają śmieszne pieniądze (20-30gr), chodzą po szkole żebrząc, jak uzbierają to idą do sklepiku... A pieniędzy raczej nigdy nie oddadzą. Zero honoru...

Cytat:
taką dziwna dziewczynę jak ja?

Taką dziwną... Co za samokrytyka. Do emo jeden krok... Razz

Cytat:
skoro ona daje mu wyraźne sygnały

No, tu mnie rozbawiłaś. Nigdy nie dostałem od dziewczyny żadnego wyraźnego znaku/sygnału. No, chyba, że chciały pieniądze, to w tych sprawach akurat są bezpośrednie. Moja koleżanka twierdzi, że 'nie ma kobiet niezrozumiałych, są tylko mężczyźni niedomyślni'. Myli się. I to bardzo. W większości spraw naprawdę nie da się zrozumieć, o co Wam chodzi Razz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 15:27, 03 Cze 2008    Temat postu:

Robal napisał:
Cytat:
skoro ona daje mu wyraźne sygnały

No, tu mnie rozbawiłaś. Nigdy nie dostałem od dziewczyny żadnego wyraźnego znaku/sygnału. No, chyba, że chciały pieniądze, to w tych sprawach akurat są bezpośrednie. Moja koleżanka twierdzi, że 'nie ma kobiet niezrozumiałych, są tylko mężczyźni niedomyślni'. Myli się. I to bardzo. W większości spraw naprawdę nie da się zrozumieć, o co Wam chodzi Razz


Nie zrozumiałbys, gdyby dziewczyna ze dwadzieścia razy powtórzyła Ci, że "nie, nie chcę z Tobą byc"?
Co Ty masz z tymi pieniędzmi? Wiecznie o tych pieniądzach.
Tak, jeszcze troche i będe emo jak się parzy. Nikt mnie nie kocha, nikt mnie nie rozumie, życie jest do dupy, nienawidzę życia i siebie - nie, w sumie nie jest ze mną aż tak źle.

Jestem tak wściekła, że zaraz zacznę cos rozwalać. Szkoła to zło.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Wto 16:42, 03 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Nie zrozumiałbys, gdyby dziewczyna ze dwadzieścia razy powtórzyła Ci, że "nie, nie chcę z Tobą byc"?

To bym zrozumiał. Ale nie da się rozszyfrować mrugnięć, kiwnięć głową i głupich uśmiechów. Po prostu nie wiadomo o co chodzi.

Cytat:
Co Ty masz z tymi pieniędzmi? Wiecznie o tych pieniądzach.

Pieniądze to ważny aspekt życia ;P Wiecznie to ja bym gadał o... No właśnie, jak się tak zastanawiam, to o komputerach nie mam z kim gadać, o sporcie - każdy zajmuje się czym innym. I w ostateczności wszyscy obgadują się, bo to temat uniwersalny. Normalnie, każdy z każdym. O każdym. Byle nie o sobie.

Cytat:
Jestem tak wściekła, że zaraz zacznę cos rozwalać. Szkoła to zło.

Hmm... Zmiana zdania. Emo z glanami... Co takiego Ci ta szkoła zrobiła?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 20:22, 03 Cze 2008    Temat postu:

Da się rozszyfrować, tylko trzeba chcieć. Chociaż może się mylę.

Cytat:
temat uniwersalny. Normalnie, każdy z każdym. O każdym. Byle nie o sobie

Bardzo mądrze powiedziane. Ale w sumie tak dziwnie byłby obgadywac samego siebie. To by było emo. Obgadywanie jest złe, ale nie powiem, ze tego nie robię.

Dobra, jestem dziwna, jestem emo, glanów nie posiadam. Specyficzna ze mnie osoba i dotego trzeba się przyzwyczaić. Co mi zrobiła szkoło? Szkoła nic, kobieta z biologii dużo - i nie tylko mnie, ale całej klasie. Udupiła ze dwadzieścia osób na koniec roku. Tyle w temacie - wolę go nie rozstrząsac, bo klawiatura może tego nie wytrzymać.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Wto 20:52, 03 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Ale w sumie tak dziwnie byłby obgadywac samego siebie.

Faktycznie, trochę dziwne. Ale trzeba mieć trochę dystansu do siebie. Jeśli ktoś mi mówi, że mam krzywą stopę (tak sobie wymyśliłem), to nie powinienem się oburzać, bo znając dzisiejsze 'społeczeństwo' i tak będą mi wmawiać, że mam krzywą stopę. Czasami trzeba potrafić śmiać się z samego siebie. A akceptując chwilowo zdanie 'społeczeństwa', po chwili im się znudzi. Taka moja taktyka.

Cytat:
Obgadywanie jest złe, ale nie powiem, ze tego nie robię.

I dobrze, że potrafisz się przyznać. Wszyscy obgadują, tylko nie wszyscy mają odwagę się przyznać. I to mnie najbardziej denerwuje. Jeśli mi coś w kimś się nie podoba, to wale prosto z mostu. Nie lubię, jak ktoś mnie obgaduje za plecami, a sam stosuję się do zasady 'nie czyń drugiemu co tobie nie miłe'. Przynajmniej w tej kwestii.

Cytat:
Tyle w temacie - wolę go nie rozstrząsac, bo klawiatura może tego nie wytrzymać.


Rozumiem, klawiatura ważna rzecz przy komputerze (szczególnie dopiero serwisowanym). A niektórzy nauczyciele to czyści skurwiele. Ale się zrymowało...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 21:31, 03 Cze 2008    Temat postu:

Robal napisał:
Cytat:
Ale w sumie tak dziwnie byłby obgadywac samego siebie.

Faktycznie, trochę dziwne. Ale trzeba mieć trochę dystansu do siebie.


Tylko dystans, to nie to samo, co samokrytyka. Bo u mnie przeważa to drugie i często jestem upierdliwa z tego powodu. Narzekam i narzekam i nikogo nie słucham - to dopiero meczące jest.

Cytat:
Cytat:
Obgadywanie jest złe, ale nie powiem, ze tego nie robię.

I dobrze, że potrafisz się przyznać. Wszyscy obgadują, tylko nie wszyscy mają odwagę się przyznać. I to mnie najbardziej denerwuje. Jeśli mi coś w kimś się nie podoba, to wale prosto z mostu. Nie lubię, jak ktoś mnie obgaduje za plecami, a sam stosuję się do zasady 'nie czyń drugiemu co tobie nie miłe'. Przynajmniej w tej kwestii.


I tu mamy do czynienia z obludą, której nienawidze. Jak jakas 'kolezanka' widzi mnie i krzyczy: 'igus, kochanie, jak miło Cię widzieć", a za dwie minuty idzie dokogos innego i mówi o mnie: 'wiesz co ta suka zrobiła', to ja mam ochote wywlec taką szmatę za włosy przez całe miasto. Bo ja rozumiem, że ktoś może mnie nie lubic, bo ja naprawdę jestem specyficzna, ale fałszu nie znoszę.

Cytat:
A niektórzy nauczyciele to czyści skurwiele.


A nauczycielka z cotygodniowym napięciem przedmiesiączkowym to więcej niż 'skurwiel' - to apokalipsa.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Wto 21:58, 03 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Tylko dystans, to nie to samo, co samokrytyka. Bo u mnie przeważa to drugie i często jestem upierdliwa z tego powodu. Narzekam i narzekam i nikogo nie słucham - to dopiero meczące jest.

Samokrytyka nie jest dobrą cechą, ale jest w pełni wyleczalna. Wystarczy kilka miłych słów i trochę pozytywnego myślenia. Ja nie mam ze sobą problemów takich jak ty. Uważam, że jestem idealny do 'moich' potrzeb. Spróbuj tego, może się wyleczysz ;P

Cytat:
I tu mamy do czynienia z obludą, której nienawidze.

Też tego nie lubię. Jak myślę, że ktoś jest grubą świnią, to mu to mówię. No, chyba, że ta osoba 'może więcej' (w sensie wpłynąć na moją przyszłość, tj. dzielnicowy, nauczyciel itp.).

Cytat:
to ja mam ochote wywlec taką szmatę za włosy przez całe miasto.

Nie powiem, dosyć widowiskowy sposób 'załatwiania problemów'. Szkoda, że taki niedostępny.

Cytat:
A nauczycielka z cotygodniowym napięciem przedmiesiączkowym to więcej niż 'skurwiel' - to apokalipsa.

Dobre określenie. Chyba zacznę stosować.
Dajmy sobie już spokój z nauką, to jest temat, na którym nie warto szarpać sobie nerwów...

PS. Ciekawe, czemu Aniulek już się nie wypowiada...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 22:19, 03 Cze 2008    Temat postu:

Robal napisał:
Cytat:
Tylko dystans, to nie to samo, co samokrytyka. Bo u mnie przeważa to drugie i często jestem upierdliwa z tego powodu. Narzekam i narzekam i nikogo nie słucham - to dopiero meczące jest.

Samokrytyka nie jest dobrą cechą, ale jest w pełni wyleczalna. Wystarczy kilka miłych słów i trochę pozytywnego myślenia. Ja nie mam ze sobą problemów takich jak ty. Uważam, że jestem idealny do 'moich' potrzeb. Spróbuj tego, może się wyleczysz ;P


Mnie juz nic nie wyleczy. Na swoje potrzeby tez nie jestem 'wystarczająca'. Smutne, ale prawdziwe. I miłe słowa nie pomagają.

Cytat:
Cytat:
to ja mam ochote wywlec taką szmatę za włosy przez całe miasto.

Nie powiem, dosyć widowiskowy sposób 'załatwiania problemów'. Szkoda, że taki niedostępny.


Nie sposób załatwiania problemów, tylko sposób wyładowania mojej agresji. I tak tego nigdy nie zrobię, ale zawsze to moge sobie wyobrazić - tego zabronic mi nikt nie może.

Cytat:
Cytat:
A nauczycielka z cotygodniowym napięciem przedmiesiączkowym to więcej niż 'skurwiel' - to apokalipsa.

Dobre określenie. Chyba zacznę stosować.


Ja nie tylko stosuję stwierdzenie - ja tego doświadczam w praktyce. Nie wiem, jak przeboleję jeszcze jeden rok z nią. To raczej ponad moje siły.

Cytat:
PS. Ciekawe, czemu Aniulek już się nie wypowiada...


Kobieta to dziwne stworzenie i tyle.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aniulek.
Gość






PostWysłany: Śro 17:06, 04 Cze 2008    Temat postu:

Robal napisał:

PS. Ciekawe, czemu Aniulek już się nie wypowiada...

Gdyż nie mam nic do powiedzenia, a raczej napisania.


Gość? napisał:
Kobieta to dziwne stworzenie i tyle.

Aczkolwiek mężczyzna nie mniej dziwne.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Pią 17:15, 06 Cze 2008    Temat postu:

Nie masz nic do powiedzenia o chamstwie, szkole, bieganie vs. pływanie itd? Chciałbym mieszkać w twojej dzielnicy...

Mężczyzna, tak. Dziwni jesteśmy. Nawet często. Ale jednostajni. Niezmienni. W przeciwieństwie do kobiet.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
i.
Gość






PostWysłany: Pon 20:54, 09 Cze 2008    Temat postu:

Robal napisał:
Ale jednostajni. Niezmienni.


No nie powiedziałabym. Mężczyzna niezmienny? Ha! To chyba nie znam prawdziwych mężczyzn i tyle.


Jestem szczęśliwa, po właśnie udało mi się załatwić prawie 3miesięczny wyjazd do przewspaniałej Grecji. Powiedz mi Robal, ile zapłaciłeś za swój aparat, albo poleć jakiś tani, acz dobry Wink.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Robal
Gość






PostWysłany: Wto 16:27, 10 Cze 2008    Temat postu:

Cytat:
Jestem szczęśliwa, po właśnie udało mi się załatwić prawie 3miesięczny wyjazd do przewspaniałej Grecji.

Gratuluję. Mi wychodzi, że 3 raz pojadę na Węgry...

Cytat:
Powiedz mi Robal, ile zapłaciłeś za swój aparat, albo poleć jakiś tani, acz dobry.

Za swój aparat zapłaciłem 1100zł. Jest to hybryda (takie pomiędzy kompaktem a lustrem). Jeśli interesujesz się fotografią, masz zamiar rozwijać to poszukaj na allegro Fujifilm s9600. jeśli fotografią się nie interesujesz i nie masz zamiaru zbytnio się w to angażować, nie kupuj żadnego lustra, bo sobie nie dasz rady. Jeśli fotki będziesz robić okazyjnie, kup coś tańszego, w czym będzie dobre auto. Na przykładzie mojej siostry: pożyczyła mój aparat, zrobiła może 4-5 ostrych zdjęć na 60. Następnie na weekend wzięła zwykły kompakt mojego ojca i zrobiła o niebo lepsze zdjęcia. Bo nie musiała nic ustawiać.

A więc - jeśli masz kasę, interesujesz się tym i chcesz rozwijać to ten Fuji.
Jeśli chcesz robić dobre zdjęcia okazyjnie, tj. na wakacjach, na imprezach to bierz jakiś kompakt.
Tylko teraz powiedz czego oczekujesz od aparatu i ile masz pieniędzy do wydania.
Pozdrawiam, Robal
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
i
Gość






PostWysłany: Wto 17:35, 10 Cze 2008    Temat postu:

dobra, tysiąca na aparat nie wydam. potrzebny mi zwykły cyfrowy aparat, dobry, ale nie za drogi. Tak mysle, że do 200, 300 zł (z naciskiem do 200 Razz) jestem w stanie wyciągnąc z portfela. I od razu mówie, że wolę kupowac na allegro czy innych podobnych badziewiach, bo w zwykłym sklepie nie znajdę tańszego niż 400, czy 500 Wink.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.harryfan.fora.pl Strona Główna -> Forum testowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 14 z 21

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin